W minionym roku po raz kolejny aparaty cyfrowe należały do najchętniej kupowanych produktów multimedialnych w polskich sklepach.

Firma Canon wprowadza udoskonalony model urządzenia do skanowania w biurach. Skaner dokumentowy Canon imageFORMULA DR-3010C pracuje o 30 proc. szybciej od swojego poprzednika. Urządzenie zostało również wzbogacone o dodatkowe funkcjonalności, które zapewniają użytkownikom lepszą jakość i wydajność, a także większe oszczędności.

Długo oczekiwany kontynuator - tak można określić zaprezentowany właśnie cyfrowy kompakt Canon PowerShot G12. Seria G to ikona kompaktów a także jeden z najchętniej używanych aparatów kompaktowych przez profesjonalistów. Canon oferuje w nowym modelu wiele nowości, które na szczęście obyły się bez rewolucji.

Canon ulepsza linie kompaktowych kamer dla profesjonalistów. Seria XF powiększyła się o modele XF105 oraz XF 100. Są to modele przeznaczone szczególnie do rejestracji wymagającej mobilności oraz wysokiej jakości zapisu wideo i audio.

Canon wprowadził na rynek nową lustrzankę - EOS 60D. Funkcjonalności rejestracji filmowej przez aparaty lustrzankowe rozwijają się dynamicznie, stąd również EOS 60D daje możliwość rejestracji filmów w jakości full HD. Więcej szczegółów pojawi się po dłuższych testach, które mamy nadzieję przeprowadzić u dostawcy kontentu wideo HWMedia, sprawdzając czy rzeczywiście w krótkich produkcjach filmowych można zastąpić kamerę aparatem foto.

Canon wprowadza na rynek trzy nowe modele skanerów. Dwa nowe skanery LiDE – CanoScan LiDE 100 i CanoScan LiDE 200 – zastępują odpowiednio modele CanoScan LiDE 25 i CanoScan LiDE 90. Oba mają wyższą rozdzielczość optyczną od swoich poprzedników. Trzeci nowy skaner CanoScan 5600F zastępuje model CanoScan LiDE 600F. Będąc skanerem CCD jest zdecydowanie różny od swego poprzednika CCD.

Canon zaprezentował X MARK I MOUSE – elegancki osobisty kalkulator „trzy-w-jednym”, który łączy w sobie funkcje kalkulatora, laserowej myszki bezprzewodowej oraz klawiatury numerycznej.

Drukarka już nie istnieje. W to miejsce pojawiło się wielofunkcyjne urządzenie drukujące. Dekadę temu panował pogląd, że urządzenia wielofunkcyjne są zlepkiem funkcji i żadna z nich nie dorównuje urządzeniu z 1 oryginalną funkcją, bo zawsze jest coś kosztem czegoś. Dzisiaj praktycznie monofunkcyjne drukarki nie istnieją. I technologia dogoniła jakość, i użytkownik woli mieć korzyść z kilku rzeczy w jednej obudowie. Szczególnie mała firma!  

Kto dziś, w dobie wszechobecnych komputerów używa kalkulatora? Wbrew pozorom to wciąż bardzo przydatne urządzenia, które w cieniu komputerowych krewniaków wciąż się rozwijają, stając się przy tym ekologiczne.