W obliczu znaczącego spowolnienia gospodarczego wywołanego przez COVID-19 pracodawcy koncentrują się na doskonaleniu systemów motywacyjnych, by zwiększyć współczynnik korelacji pomiędzy efektywnością, a wynagrodzeniem kluczowych pracowników. Jest to lekcja, którą wyciągnęli z okresu kryzysu finansowego z 2007r.

Gdy zastanawiamy się nad przekwalifikowaniem pracowników w kontekście przyszłości pracy, w pierwszej kolejności przychodzi nam na myśl nauka kodowania, analiza danych lub inne technologie operacyjne. I choć te kompetencje są z pewnością bardzo pożądane na rynku pracy, to pomijamy jeden ważny aspekt – umiejętności miękkie, takie jak przywództwo, komunikacja i kreatywność.

Informatyk, lekarz, a może… rolnik? Trwający od marca stan epidemiczny w Polsce pokazał, które zawody, mimo narastającego w wielu branżach kryzysu, ciągle mają mocną pozycję na rynku pracy.

Aktualna sytuacja sprawiła, że rekrutacje przenoszą się do online. W szczególności kolejne kroki po aplikacji, czyli sprawdzenie umiejętności czy rozmowy kandydatów z działem HR. Universality proponuje pominięcie tych etapów dzięki łączeniu firm z dokładnie dopasowanymi, już sprawdzonymi kandydatami.

Kryzys wywołany pandemią koronawirusa prowadzi do zwolnień, które nie ominą także programistów. Przedsiębiorcy sektora IT jednoczą się w ramach pierwszego polskiego branżowego narzędzia do outplacementu, służącego do polecania swoich byłych pracowników.

Tylko w IT kandydat prosto po studiach może zarabiać powyżej 10 000 zł brutto, a osoby z 2-letnim doświadczeniem w obszarze Big Data lub Java mogą otrzymać 15-18 000 zł brutto. Ze względu na wysokie zapotrzebowanie rynku pracy na specjalistów i ekspertów IT, firmy stoją przed wyzwaniem: jak skłonić daną osobę do pracy u nas?

„Nie mam czasu na chorowanie” – ten slogan przyświeca zdecydowanie zbyt dużej części polskich pracowników. Taką postawę fachowcy ds. rynku pracy nazywają prezenteizmem, czyli fizyczną obecnością przy biurku, jednak przy bardzo niskiej wydajności. Przykład tego zjawiska? Zamiast spokojnie „odchorować” w domu, Polacy preferują przytłumić objawy choroby lekami przeciwzapalnymi i wracają do pracy.

Wydawać by się mogło, że ustrukturyzowane i pełne sztywnych zasad korporacje odchodzą powoli do lamusa, a ich miejsce w rankingu najbardziej pożądanych pracodawców zajmują startupy. Czy aby na pewno?

Lojalność klienta jest bardzo ważna, ponieważ sprzedać więcej klientowi, którego już masz jest łatwiejsze i tańsze niż znalezienie i sprzedanie twoich usług nowemu klientowi. Wierny klient kupuje zwykle regularnie i więcej, a poza tym często poleca cię innym

W ogólnej opinii praca w polskiej firmie nie była powodem do dumy. Fora internetowe i grupy w mediach społecznościowych pełne są wpisów na temat „polskiego stylu zarządzania” i innych. Jednak jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę rekrutacyjną i outsourcingową Devire – co 8 rodak chciałby pracować w organizacji z polskim kapitałem (12% respondentów).