Debata w PAP miała odnosić się do przyszłości mediów zaś stała się polem wyrzekania na europejskie nadregulacje, kradzież treści oraz coraz powszechniejsze problemy z modelem biznesowym mediów finansowanym reklamą. Dyżurnym chłopcem do bicia był oczywiście Google, który jest za duży, globalny, amerykański i żeruje na Bogu ducha winnych dostarczycielach coraz słabszego kontentu.

Potrzeba stworzenia regulacji prawnych w zakresie nadzoru wizyjnego pojawiła się już jakiś czas temu. W badaniach przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przez Grupę IQS w październiku 2013 roku aż 91% respondentów opowiedziało się za koniecznością opracowania ustawy, która regulowałaby zasady monitoringu.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości wypowiedział się na temat odsyłania do treści objętych prawem autorskim

Jakość prawa jest coraz gorsza. Tylko w 2010 Sejm uchwalił 232 ustawy, z których 179 to nowelizacje. Reszta, czyli 53 akty prawne były całkiem nowe. Przepisy regularnie trafiają do Trybunału Konstytucyjnego. W ubiegłym roku wydał on 68 orzeczeń, uznając ponad 50 proc. nowych przepisów za niezgodne z Konstytucją RP. Co możemy zrobić, aby poprawić nasze prawo?

Opracowany we współpracy MSWiA i MON projekt „Programu w zakresie ochrony cyberprzestrzeni na lata 2011-2016” daje szansę, że hakerzy w Polsce będą częściej stawać przed sądem.