Home Biznes Przedsiębiorca jak konsument – od czerwca poważne zmiany dla e-handlu

Przedsiębiorca jak konsument – od czerwca poważne zmiany dla e-handlu

0
0
164

Do tej pory e-sprzedawcy w szczególny sposób traktowali konsumentów, którym przysługiwał pakiet dodatkowych praw oraz szczególna ochrona – w przeciwieństwie do przedsiębiorców dokonujących zakupów „na fakturę”. W czerwcu sytuacja się zmieni i na rynek wejdzie nowy typ konsumenta. To wszystko za sprawą ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych, która zacznie obowiązywać 1 czerwca 2020 roku i znowelizuje m.in. Kodeks cywilny oraz ustawę o prawach konsumenta.  

Co się zmieni?

W pewnych przypadkach osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a więc przedsiębiorcy wpisani do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), będą mogli skorzystać z uprawnień zarezerwowanych do tej pory wyłącznie dla konsumentów. Chodzi tutaj o przedsiębiorców zawierających umowy (w tym umowy sprzedaży w sklepach internetowych) nieposiadające dla nich charakteru zawodowego. 

– Zmiana dotyczy w szczególności umów, które nie są związane z przedmiotem działalności wskazanym przez przedsiębiorcę w CEIDG. Tym samym osoba fizyczna prowadząca jednoosobową działalność fotograficzną nie będzie mogła skorzystać z nowych preferencyjnych przepisów w przypadku zakupu aparatu fotograficznego, ale przy zakupie ekspresu do kawy już tak. Ocena, czy w danym przypadku mamy do czynienia z uprzywilejowanym kupujących nie zawsze będzie jednak jednoznaczna i w mojej ocenie pojawi się wiele problemów interpretacyjnych. Przykładowo, wspomniany już fotograf może wykorzystywać całą gamę przedmiotów podczas wykonywanych przez siebie sesji zdjęciowych, od zabawek przez ubrania aż po meble. Tutaj sprawa nie jest taka oczywista i może to prowadzić do wielu nadużyć – wyjaśnia Zofia Babicka-Klecor z kancelarii prawnej Legal Geek, twórcy kreatora Dokrates, oprogramowania automatyzującego tworzenie regulaminów dla e-commerce.

Takim dodatkowym uprawnieniem będzie przede wszystkim możliwość odstąpienia od umowy zawartej na odległość, a więc w szczególności za pośrednictwem sklepu internetowego – to, co do tej pory było kojarzone tylko z zakupami konsumenckimi. W konsekwencji tych zmian po stronie sprzedawców pojawią się dodatkowe koszty związane z prowadzeniem sklepu – m.in. ze względu na obowiązek zwrotu kosztów dostarczenia rzeczy do kupującego przy odstąpieniu od umowy, który dotychczas obowiązywał jedynie przy sprzedaży konsumenckiej.

Ponadto zastosowanie do nowej, uprzywilejowanej grupy przedsiębiorców będzie miała znaczna część postanowień dotyczących rękojmi (tj. odpowiedzialności sprzedawcy za wady towaru), do tej pory zarezerwowana wyłącznie dla konsumentów. Przykładowo, przedsiębiorca zawierający umowę nieposiadającą dla niego charakteru zawodowego będzie miał w skrajnych przypadkach ok. 3 lat na zgłoszenie reklamacji. Ponadto w stosunku do nowego rodzaju kupujących będzie miało zastosowanie domniemanie uznania żądania reklamacyjnego w przypadku nieustosunkowania się do niego przez sprzedawcę w terminie czternastu dni od jego zgłoszenia. Wymusi to na prowadzących sklepy internetowe stosowanie krótszych terminów rozpatrywania reklamacji względem szerszego grona kupujących.

Kolejną nowością jest wprowadzenie zakazu stosowania niedozwolonych klauzul umownych względem nowej kategorii przedsiębiorców. Wszelkie postanowienia nieuzgodnione indywidualnie z takim przedsiębiorcą, a przede wszystkim te zawarte w regulaminach, nie będą go wiązać, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Co istotne, jak wynika z uzasadnienia do nowej ustawy, przedsiębiorcy korzystający z takiej ochrony nie będą objęci ochroną instytucjonalną konsumentów, sprawowaną przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz rzeczników powiatowych.

Już teraz warto zadbać o regulaminy

– Zmiany wchodzą w życie 1 czerwca 2020 roku, ale przygotować się na nie należy z wyprzedzeniem. My już teraz opracowujemy nowe wersje dokumentów. Szczególnie należy przyjrzeć się postanowieniom dotyczącym prawa odstąpienia od umowy oraz rękojmi, a także postanowieniom dedykowanym przedsiębiorcom, które mogą posiadać znamiona niedozwolonych klauzul umownych. Należy pamiętać, że konsument, a od czerwca przedsiębiorca, który zostanie wyposażony w dodatkowe uprawnienia, niepoinformowany należycie o prawie odstąpienia od umowy będzie mógł odstąpić od umowy nawet po upływie 12 miesięcy, a dodatkowo nie będzie odpowiadał za zmniejszenie wartości towaru. Co ciekawe, ustawodawca pozostawił możliwość ograniczenia lub wyłączenia rękojmi względem wszystkich przedsiębiorców, o czym warto pamiętać tworząc nowe wersje regulaminów – wyjaśnia Zofia Babicka-Klecor.

Poza modyfikacjami w regulaminach, zmian może wymagać również oprogramowanie wykorzystywane do prowadzenia sklepów internetowych.

– To czy oprogramowanie będzie wymagało zmiany zależy tak naprawdę od koncepcji na nowe przepisy przyjętej przez sprzedawcę lub platformę, w ramach której funkcjonuje sklep. Pewnym rozwiązaniem może być dodanie nowego checkboxa, przez który kupujący będzie oświadczał, czy zakup jest związany z zawodowym charakterem jego działalności czy też nie – dodaje Babicka-Klecor.

Jak zwykle przy tego typu zmianach dopiero rzeczywistość pokaże, czy problem jest duży. Patrząc jednak na to, jak chętnie konsumenci korzystają z możliwości „zakupu na próbę”, można się spodziewać, że ochoczo do nich dołączą kolejni kupujący, którzy do tej pory nie mogli sobie to pozwolić. Tym sposobem na e-sprzedawców zostaną nałożone kolejne obowiązki, ale najtrudniejszym wyzwaniem z pewnością będzie ocena, czy z danym zakupem wiążą się zarezerwowane dotychczas dla konsumentów przywileje.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Ochrona przed atakami DDoS to klucz do przetrwania firm e-commerce

Na świecie istnieje już ponad 30 milionów internetowych sklepów. Jednym z warunków odniesi…